swann swann
152
BLOG

Brukselska Lekcja

swann swann UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Wszyscy mieli okazję wczoraj w Brukseli by odebrać, dla jednych ważną dla innych oczywistą, korepetycję z polityki międzynarodowej. Nie ma sentymentów Szanowni Państwo. Liczą się interesy. Szkoda, że lekcji tej potrzebowali minister Waszczykowski i Premier Szydło. Tyle, to naprawdę powinni wiedzieć. Co mianowicie zapyta ktoś? Już odpowiadam:

Po pierwsze, że Berlin nie miał żadnego powodu by pozostawić na lodzie Tuska. Sprawuje się od lat znakomicie i nic nie wskazuje na to, żeby miało się w tej sprawie cokolwiek zmienić.  Zarówno Berlin jak i obecny prezydent Francji stworzyli sobie również świetną okazję by w świetle jupiterów i kamer dać pstryczka w nos temu "skrajnie prawicowemu" rządowi z Warszawy. Czysta przyjemność. Że to małostkowe, no jasne.! Ale jakie przyjemne. A poza tym czego Państwo oczekujecie po prezydencie Hollande...?  Przecież on ma ma fundusze strukturalne ! To i tak, jak na paryskie maniery elegancko, bo przecież mógł powiedzieć, żeby Premier Szydło siedziała cicho. Nie mógł ?  Mógł!  Ale żarciki na bok. Niemcy zdecydowały niczym nie ryzykować ( jakiś inny kandydat  ) i postawiły na swoim.  Kontrola nad Brukselą to rzecz  dla Berlina kluczowa. Stanowi polityczny lewar dla niemieckich interesów w świecie. Reszta była oczywista.

Po drugie, rządu polskiego nie poparły żadne kraje z naszego sąsiedztwa, na co zdaję się liczył MSZ. To już jest dla mnie niespodzianka. A niby czemu i w imię jakich racji mieliby to robić? Gra była rozstrzygnięta zanim gracze usiedli do stołu, więc o co mieli się bić? O przegraną sprawę? Niczego by na tym nie zyskali. Nie było nawet żadnego bona fide kontrkandydata, który mógł by stanowić za listek figowy dla takiej potyczki. Zachowali się racjonalnie i zrozumiale jak na politykę międzynarodową. Czego tu nie rozumiał minister Waszczykowski. Czy liczył na to, że Orban go lubi lub ceni Kaczyńskiego to go poprze? No bez żartów panie ministrze..... 

Pani Premier Szydło mówiła natomiast o świętości zasad. No, to trochę nie na temat. Takich zasad droga Pani Premier proszę szukać w matematyce. W polityce ich nie było i nie ma, więc to nie na temat. Pozostaje mieć nadzieję, że Pani Premier to wie, ale coś musiała powiedzieć po upokorzeniu w Brukseli więc wypaliła z grubej rury zasad. Już widzę jak wzruszyła tym swych  brukselskich kolegów!

No i wreszcie po trzecie. Myślę, że gdyby minister Waszczykowski odrobił swoje lekcje wcześniej, to mógł wybrać inny wariant postępowania. Mianowicie ogłosić, że rząd polski nie będzie oponował przeciw  przedłużeniu kadencji obecnego Przewodniczącego, gdyż jest to kandydat Berlina. A czy nazywa się Tusk, czy Schmid lub Mueller, to naprawdę nie ma realnego znaczenia. Ergo, nie ma o co kruszyć kopii. Tylko EU szkoda.

I robić swoje. Tylko mądrzej. 


swann
O mnie swann

 Weteran zimnej wojny. Stary pies, który zna już wszystkie sztuczki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka