swann swann
248
BLOG

Koncepcja NATO dwóch szybkości.

swann swann Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Wiem,  że wszyscy w Polsce żyją teraz sprawą prezydenckiego weta. Ale na świecie dzieją się również rzeczy mające dla nas ogromne znaczenie. Takie jak  decyzja Kongresu USA w sprawie sankcji wobec Rosji. Nie ulega wątpliwości, ze jedną z konsekwencji głosowania w Kongresie będzie powstanie napięć w stosunkach między Niemcami ( oraz co jest tego konsekwencją EU ) a Waszyngtonem. I to jest ten właśnie moment by na agendzie pojawiła się koncepcja powołania sojuszu w NATO. Innymi słowy stworzenia NATO dwóch prędkości.

Koncepcja ta zakłada, że państwa wydające co najmniej 2% swego PKB na obronę i pragnące zacieśnienia współpracy wojskowo-politycznej deklarują powołanie własnej struktury. Nazwijmy ją Radą Konsultacyjną. Do grupy założycielskiej potrzeba minimum trzech państw: USA, UK i Polski.Nie trzeba być prorokiem by przewidzieć, że lista szybko by się wydłużyła. Taki rdzeń  wystarczyłby by stworzyć realny sojusz, który integrowałby  planowanie i zarządzanie oddelegowanymi siłami zbrojnymi. Ale także między innymi prowadzenie wspólnych manewrów, misji bojowych,tworzenie baz woskowych, wymianę informacji wywiadowczych i koordynację produkcji zbrojeniowej. Zakres współpracy, w fazie dyskusji nad ideą, najlepiej wszak przedstawiać najszerzej. Byłby prawdziwym sojuszem państw dysponujących wolą działania. A tego trzeba nam najbardziej. Odejścia od NATO rozumianego jako klub dyskusyjny, którego gwarancje są mocno dyskusyjne, bo polityka zagraniczna wielu jej członków jest po prostu niespójna, by użyć łagodnego określenia.

Czy jest to koncepcja realna? Sądzę, że tak.  Z punktu widzenia Waszyngtonu bardzo realna. Nie widzę powodu, dla którego Trump nie miałby jej użyć, choćby jako bata na krnąbrnych członków NATO. Tych którzy chcą współdecydować ale nie wypełniają swych zobowiązań - np. Niemcy. Wśród Republikanów większość byłaby łatwa do uzyskania. Anty-rosyjscy obecnie Demokraci też nie oponowaliby blokiem. Z Anglikami niech sobie radzi USA. Nie powinno być trudno. A my?  Dla nas i państw realnie zagrożonych ze strony Rosji byłaby to prawdziwa gwiazdka z nieba. Z drugoligowego członka, opanowanego paraliżem decyzyjnym NATO, stalibyśmy się partnerem realnego Sojuszu z prawdziwymi potęgami militarnymi Sojuszu. Awans stulecia!

Analogia między NATO  dwóch szybkości a ideą EU dwóch prędkości nie jest przypadkowa. Pozwala łatwo wskazać, że nie jest to działanie na rozbijanie obecnego NATO. Bo czyż Francja głosząc otwarcie EU różnych prędkości chce rozbić Wspólnotę?  No jasne, że nie.! Wręcz przeciwnie pragnie ją wzmocnić. Kto nie wierzy niech spyta Macron'a. My też chcemy wzmocnić NATO.  A reszta?   Jeśli idzie o konsekwencje wynikające z ogłoszenie nieoficjalnie ( na razie ) tej koncepcji można podsumować staropolskim powiedzeniem: mądrej głowie dość dwie słowie. Albo tym o stole i nożycach...

swann
O mnie swann

 Weteran zimnej wojny. Stary pies, który zna już wszystkie sztuczki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka